
Wspólny Dom .
W młodości siła.
Minęły lata wojny i zawieruchy powojennej, ukształtował się ustrój w Polsce i nic nie zapowiadało szybkich zmian. Młode pokolenie dorastało i nie chciało się tułać po całym kraju za lepszym życiem lecz stworzyć ten lepszy świat w swojej rodzinnej wiosce. Tu była ich Mała Ojczyzna, ich rodziny, znajomi, dziecięce wspomnienia i marzenia z nią związane. Tu wszystkich się znało i wiedziało, że z nimi można zrobić wiele. Aby to osiągnąć potrzeba wskazać drogę, jasno określone cele i konsekwentnie je realizować, mówił poseł na sejm Piotr Szymanek niejednemu młodemu człowiekowi.
Powrót młodzieży.
W końcu lat 50-tych sekretarzem GRN ( Gminna Rada Narodowa ) i sekretarzem Komitetu Gromadzkiego Partii był Zdzisław Zimny. On też powrócił do swojej wioski po skończeniu średniej szkoły ekonomicznej .
W 1958r. powstało koło ZMW ( Związek Młodzieży Wiejskiej ) organizacji powiązanej z ruchem ludowym a w tamtym czasie i PZPR.
Na samym początku Koło liczyło 6 członków i spełniło wymagania statutowe. Po roku koło ZMW miało już 60 członków i prężnie działało. Dzięki temu zostali zauważeni przez władze powiatowe, które przyznawały im kolejne nagrody w postaci radia, sprzętu świetlicowego i telewizora, który był 5 odbiornikiem w powiecie piotrkowskim na wsi. Spotkania odbywały się w sali szkolnej, ale było im za ciasno i tak narodził się pomysł zbudowania domu kultury.

Przewodniczącym koła ZMW był wtedy Tadeusz Wójcik. Jak to ugryźć myśleli młodzi aktywiści. Takich wiosek jak my jest wiele, trzeba na siebie zwrócić uwagę. Modne wtedy były czyny społeczne, może tą drogą iść uradzili i wzięli się do roboty. Organizowali w tym okresie w małej salce parafialnej zabawy, przynosiło to dochód, który przeznaczony był na budowę domu ludowego.
Na jego czele stanął ówczesny przewodniczący koła ZMW Tadeusz Wójcik a wspierał go aktywnie Zbigniew Karbowiak.

Zawarto porozumienie z Gromadzką Radą i Strażą Pożarną. Przez dwa lata zebrano 50.000 zł. W tym czasie przygotowano dokumentację techniczną i w czerwcu 1960r. przystąpiono do budowy.
Władze powiatowe przeraziły się kosztami i obawiały się że będą musiały ukończyć rozgrzebaną budowę. Wyznaczyli termin wizytacji z myślą o wstrzymaniu budowy i wysłali przedstawiciela PRN ( Powiatowa Rada Narodowa).
Ale Społeczny Komitet działał szybciej. W czasie wizytacji pracowało na budowie 40 osób, z GS-u pożyczono betoniarkę a od jednego z gospodarzy pompę wodną. Zaskoczenie było wielkie bo jak przyjechali właśnie zalewano fundamenty.
Nie było wyjścia, Ci pasjonaci dopięli swego i PRN nie wstrzymało budowy a obiecani pomoc pod warunkiem, że powstaną mury. Wyznaczono 25 dniowy termin. PRN nie wierzył by tego dokonali. W tym dniu nawet nie przyjechali bo w to nie wierzyli. Z ciekawości przyjechał sekretarz Komitetu Powiatowego Partii wraz z inżynierem. Wykonano 2500m3 zgodnie z planem.
Władze dalej w to nie wierzyły i wyznaczono kolejny termin za dwa tygodnie. Upór i dobre chęci doprowadziły, że dotrzymano terminu i na dachu pojawiło sie wiązanie. Kto się budował to wie, że stan surowy to dopiero początek, trzeba wykończyć w środku ten gigantyczny jak na warynki wiejskie budynek. Każdy ze strażaków i z członków koła ZMW zobowiazal się dostarczyć 3m3 kamienia. Otwarto również honorową księgę ofiarodawców. Podjęto kolejne wyzwanie ” Na Sylwestra bawimy się już w nowej sali”. Nawiązano kontakt z elektrownią w Piotrkowie a ta….. objęła patronatem Dom Kultury w Ręcznie.

Wybudowanie ” Wspólnego Domu” stało się początkiem wszechstronnej działalności i rozwoju inicjatyw w Gromadzie.
Dobrem duchem, doradcą i silnym wsparciem na ” górze” był poseł na sejm z ramienia ZSL Piotr Szymanek. Od początku bardzo aktywnie na rzecz budowy Domu Kultury ” Wspólny Dom” był Zbigniew Karbowiak, oddany wszystkim inicjatywom do jakich przystępował. Oczywiście trudno jest wymienić wszystkich oddanych rozwojowi Ręczna w tamtym czasie i w jednym artykule. Do tych o których była mowa trzeba koniecznie dodać Jerzego Kocińskiego – pracownika GRN, Marię Stępień przewodniczącej KGW, Zdzisława Majchrzaka oraz Tadeusza Mikułę .
APEL
Jeśli ktoś ma z tamtego okresu pamiątki zdjęcia itp. , poproszę o kontakt.
Szczególne podziękowania dla Alicji Karbowiak i Danielowi Niezbeckiemu za przekazane informacje.

Jerzy Misztela ( Ignala) na podstawie art. Barbary Tryfan – ” Awans wsi Ręczno” , wycineka z gazety.