
Wjeżdżając na pola koło Ochotnika, skądkolwiek byśmy nie jechali zobaczymy kapliczki i krzyże malowane na niebiesko. Skąd to się wzięło i dlaczego ich tyle jest ? Miejscowi wiedzą, choć i to powoli odchodzi w zapomnienie, dlatego kilka słów o nich. Budowano je na każdym wjeździe do wioski.W lewo na Ochotnik.
Historię niektórych z nich znam, jedną z nich wspólnie ze znajomymi Michałem Rudeckim i Pawłem Wtorkowskim pisaliśmy sami – stawiając ją w miejscu cmentarzyka cholerycznego, koło dawnej wsi Porosło, gdzie chowano ofiary cholery i tyfusu z przełomu wieku XIX i XX. Stary drewniany krzyż spróchniał i pozostał po nim tylko spróchniały kawałek, który też niedługo zniknie.
Resztki drewnianego krzyża z przełomu XIX i XXw.
Kapliczki choleryczne wznoszono, aby uchronić wioskę przed epidemią. Choroba była tak straszna i pochłaniała tyle ofiar, że w końcu nie miał kto grzebać zmarłych. musimy zdać sobie sprawę, że ludzie mieszkali w małych chałupach, najczęściej dwuizbowym. Dzieci spały po kilka w jednym łóżku. Rozmiar epidemii był tak ogromny, że Car Rosji ( pod tym zaborem były te okolice), wydał ukaz o grzebaniu zmarłych wraz z łóżkiem i wszystkim co się w nim znajdowało. Ofiarę wraz z łóżkiem pakowano na wóz, zawieszano dzwonki, aby ostrzegały przechodniów i wieziono na odosobnione miejsca. Doskonały suchym miejscem było wzniesienie niedaleko Ochotnika , koło wsi Porosło ( obecnie nieistniejącej). Na mapach miejsce cmentarza cholerycznego, który porósł drzewami, nazwano Las pod Umarłymi. Krzyż postawiony w miejscu dawnego cmentarza cholerycznego , przez grupę aktywistów Oka Pilicy.
Jadąc od strony Kodrębu na krzyżówce dróg ulokowana jest pierwsza z kapliczek, chronić miała wszystkie miejscowości : Masłowice, Ochotnik, Kalinki i wspomniany Kodrąb.
Kierując się w stronę Masłowic spotkamy, po prawej stronie krzyż przy polnej drodze. Z uzyskanych informacji od jednego ze starszych mieszkańców, dowiedziałem się, że został postawiony przez właściciela pola obok drogi prowadzącej do Ochotnika.
Kolejna kapliczka jest przy lewej stronie drogi przy wjeździe od Kodrębu.
Kapliczka przed wjazdem do Ochotnika po lewej stronie, od strony Kodrębu.
Jadąc drogą od Masłowic do Ochotnika napotkamy kapliczkę w szczerym polu. Kolor sugerował by że jest choleryczną, ale tak nie jest to kapliczka błagalna o dar utrzymania narodzonych dzieci. Ufundowana, przez rodzinę , której umierały nowonarodzone dzieci. Wybudowana przy drodze , po zmianie jej przebiegu stoi w polu.
Kapliczka przy stawie na rozstaju dróg, odnowiona niedawno przez Strażaków ( tak mnie poinformowano) nie zachowała swojego niebieskiego koloru. Otrzymała za to daszek, ogrodzenie i dekorację ze wstążek.
Przy wjeździe na powiatowej drodze od Dobrenic znajduje się kapliczka po lewej stronie – na terenie prywatnej posesji , której też zmieniono kolor na biały.