
Autorem zrekonstruowanego krzyża jest Stanisław Szymczyk, rzeźbiarz ludowy z Karkos
Dawno dawno temu, kiedy jeszcze nie było komputerów, telefonów , ba nawet pisanie, było sztuką tylko dla wybranych, ludzie przekazywali sobie historię ustnie. Tak powstawały legendy. Coś jednak znalazłem, aby uwiarygodnić legendę o rycerzu z naszych naszych nadpilicznych ziem , przedstawię tutaj .
Poszukując materiałów natrafiam w Internecie na książkę · Herby, legendy, dawne mity Marek Cetwiński , Marek Derwich
,,W 1331 r. Władysław Łokietek, mówi Długosz, objeżdżając pobojowisko pod Płowcami natknął się na jednego ze swych rycerzy, Floriana Szarego, skłutego włóczniami, jak 'leżał żywy między poległymi i zmarłymi na wznak, z otwartym wskutek rany brzuchem i w obydwu rękach trzymał własne jelita i wnętrzności’. Widząc rycerza król miał rzec: 'Jak ciężko cierpi ten nasz rycerz, którego oglądamy’. Florian odpowiedział z trudem: 'Dotkliwsze to cierpienie, jeśli ktoś musi cierpieć mieszkającego z nim w tej samej wsi przykrego sąsiada, czego ja doświadczyłem’. Łokietek obiecał uwolnić bohatera od sąsiedzkiego sporu i nadał mu nowy herb”
Kolejnym opisem jaki znalazłem jest w książce „Płowce” ( 1879 ) Walerego Przyborowskiego ps. „Zygmunt Lucjan Sulima”. ” Szary, przeszyty trzema włóczniami na pobojowisku płowieckim napotkany tak przez króla, uzyskał te trzy włócznie jako herb rodzinny.”
Najbardziej znana jest jednak książka „Jelita „( 1881) Ignacego Kraszewskiego, którą napisał ją będąc u swojego brata, który był proboszczem w Bąkowej Górze. W powieści tej występuje postać Floriana Szarego i opisane są jego stosunki z sąsiadem Nikoszem Bąkiem – rycerzem zbójem. Po okolicy krążą też legendy o tunelach w których znikali rabusie z łupami . Prowadziły one na Wilczą Górę ( obecnie Bąkową Górę) . Sąsiad do tego zakochany był w żonie Floriana Szarego. Kto nie czytał, warto to nadrobić, bo ten wątek książki jest fascynujący. O tym piszę – Skarby na Bąkowej Górze. – Oko Pilicy
Będąc w Majkowicach warto wybrać się śladami zamków . Najprościej jest znaleźć ten zamek bądź jak inni nazywają dwór obronny wybudowany w połowie XVI w. Zniszczony przez wojska szwedzkie w 1702r.
Ruiny dworu w Majkowicach. Litografia autorstwa Napoleona Ordy i Maksymiliana Fajansa z ok. 1873-1883
Stan ruin w różnych okresach czasu.
Marzec 2023r.
Idąc dalej dalej drogą w kierunku łąk , wzdłuż rowu, dojdziemy do miejsca, gdzie stał gród stożkowy.
Droga do pozostałości grodu stożkowego, po lewej stronie od drogi kilkaset metrów.
Do tego miejsca były prowadzone badanie archeologiczne – stan na marzec 2023r.
W miejscowości Majkowice prowadzone były prace wykopaliskowe. Dla zainteresowanych tematem polecam książkę Jerzego Augustyniaka – ” Średniowieczne przeprawy przez Pilicę i ich obrona”. Wydana w Łodzi w 2014 r. , jest jeszcze do dostania. Istnieje też możliwość wypożyczenia w Bibliotece Publicznej w Ręcznie . Jest dokładny opis wykopalisk i przepraw przez Pilicę w tej okolicy. Poniżej zdjęcie z tej książki – przedstawiają prace archeologiczne w 1972r. na grodzisku stożkowym.
Trzecim celem mojego spaceru jest legendarny Zamek Surdęga, a tak właściwie miejsce po nim . Ślady po nim znajdziemy kilkadziesiąt metrów od Pilicy. Można całkiem wygodnie do niego dojść, ale trzeba wyjść na drogę z Majkowic do Łęgu Majkowskiego. Za białym betonowym słupkiem w prawo w stronę Pola Biwakowego Olszyna . Zaledwie kilkadziesiąt metrów w górę rzeki leży Surdęga. Widać ją z brzegu – wystarczy dokładnie popatrzeć .
W czasie badań zrobiono odkrywkę pozostałości murów . Badania prowadzono w 1974r.
Chodząc po zaroślach, nagle przystanąłem. Ciepłe marcowe słońce ogrzewało mi twarz, przymknąłem oczy i przeniosłem się w średniowiecze. Usłyszałem skrzyp otwieranej bramy i wyjście jej mieszkańców na powitanie wracającego z wyprawy rycerskiej Szarego. Za nim ciągnął giermek a za nimi kilku zbrojnych pachołków na koniach, reszta szła obok wozów wyładowanych łupami wojennymi. Już miał zsiadać z konia, gdy usłyszałem głos . Otworzyłem oczy, jakiś młody człowiek w ubraniu wojskowym coś do mnie mówił. Nie rozumiałem , podszedłem bliżej, dopiero zrozumiałem . Szukam, krzyża Boża Męka 1331r. Wysiadła mi bateria i nie wiem co dalej. Uśmiechnąłem się do niego, ma Pan szczęście, właśnie tam idę . Opowiadam mu najpierw o Surdędze i legendzie jaka ją otacza. I’ll be back mruknął pod nosem. Wie Pan będąc, kiedyś tu na wycieczce parę lat temu, szukałem tego miejsca lecz bezskutecznie . A może chcesz posłuchać legendy o tym jaką przekazują sobie o tym miejscu miejscowi ludzie? Oczywiście, że chcę jakby Pan był taki miły. No to posłuchaj :
Po powrocie z bitwy pod Płowcami, Florian Szary leczył rany, jakich doznał w czasie bitwy. Dzięki królowi, który polecił medykom się nim zająć, podleczył się znacznie. Ciągnęło go jednak do żony, która została w Surdędze. To stało się przyczyną otworzenia się ran. Po powrocie dzięki dobrej opiece, wrócił do sił. Polecił też postawić krzyż niedaleko Surdęgi nad Pilicą i wyryć na nim datę 1331r .
Po jego śmierci miano go pod nim pochować, co uczyniono. Niestety, któregoś roku Pilica znacznie się przybliżyła wypłukując szczątki rycerza. Ledwie udało się się uratować krzyż, który zamieniany jest na nowo w razie potrzeby, przez miejscowych ludzi.Trzeba wiedzieć, że kiedyś stawiano taki krzyż tylko z drzewa modrzewiowego, który odporny jest na korniki. Opalano też drewno , gdzie miał być wkopany. Ile było krzyży Boża Męka nie wiem, ale na pewno kilka.
Podobno obok tego krzyża, biegła przeprawa na drugą stronę rzeki. Możliwe, że i były tu okresowo budowane mosty. W czasie powstania styczniowego przeprawiali się tędy powstańcy i nawet była wyryta na na krzyżu data. Ścigani przez kozaków, podejmują walkę w Młynkach Plebańskich, kilku z nich ginie. Są pochowani na cmentarzu w Ręcznie, ale to zupełnie inna opowieść. Dochodzimy do dwóch krzyży, jeden stary a drugi nowy, na którym wyryty jest napis ” Boża Męka 1331 – 1754 – 2012 „. Niestety na tym nowym już po 11 latach widać ślady korników.
A czemu są dwa krzyże, pyta się młodzieniec. Po wymianie na nowy ten stary ledwie się trzymał w końcu ktoś oparł go o drzewo. Grupa lokalnych pasjonatów, postanowiła go wzmocnić i osadzić ponownie, obkładając kamieniami. O to fajnie a skąd Pan to wszystko wie ? Byłem jednym z tych pasjonatów – odpowiadam. Rozmawiając o historii i jego włóczęgach rozstajemy, się na rozstaju dróg . Za chwilę odwracam się , ale młodzieniec jakby zapadł się pod ziemię.
Kiedyś poszukiwałem śladów mostu na Pilicy jak to przebiegało znajdziecie tutaj : W poszukiwaniu mostu na Pilicy w Faliszewie – Oko Pilicy
09 marca 2023r.
Świetny artykuł, dzięki za info. Temat ciekawy i świetnie pozwalający rozwijać wyobraźnie.
Pouczająca lektura! Doceniam szczegółowość i dokładność. Szkoda tylko, że niektóre fragmenty są zbyt techniczne dla laików. Mimo to, świetne źródło wiedzy!
I’m not sure exactly why but this blog is loading very slow for me.
Is anyone else having this problem or is
it a issue on my end? I’ll check back later on and see if the problem still exists.